Aktualności
28 maja 2023

10 maja 2023

8 kwietnia 2022
Kiedyś postawiłam przed sobą zadanie pokazania życia kobiety urodzonej w czasie II wojny światowej, w czasach aż do schyłku PRL. Zrobiłam to przy pomocy życiorysów kilku kobiet, ilustrujących typową dla nich drogę życia. Książka ta dojrzewała latami ,aż wreszcie nadszedł czas, żeby pokazać ją czytelnikowi. Kiedy powróciłam do tekstu, okazało się, że w moich oczach stała się ona zapisem zupełnie czegoś innego, niż w zamierzeniu miała być, gdy zaczynałam ją pisać. Uznałam wówczas, że dobrze się stało, iż nie ujrzała ona wcześniej światła dziennego, mimo że nagrodzona w konkursie na powieść „Świadectwo współczesności”, w roku tysiąc dziewięćset osiemdziesiątym dziewiątym, w obliczu zmiany władzy, utraciła dotację Ministerstwa kultury na jej wydanie, a zmiany polityczne przeorały polskie życie kulturalne, osadzając mnie na wiele lat w bańce „literatura SF”.
Dla mnie, choć fakty pokazane w powieści zostaną na zawsze takie same, jako że były oparte na wydarzeniach rzeczywistych, powieść stała się świadectwem stanu ducha, jaki towarzyszył kobietom tamtych czasów. Nie mam pojęcia, jak odbierze ją dziś młody czytelnik, dla którego opisane ograniczenia nie istnieją i czy zrozumie ją tak, jak ja patrzę na nią dziś. Dlatego też nie jest ona wydana jako tradycyjny druk, ale w formacie PDF i e-publio. Mam nadzieję, że potraktuje ją jako wycieczkę w egzotyczne zakątki kraju, który już od dawna nie istnieje, ale też pozwoli lepiej zrozumieć rodziców i dziadków, których życie właśnie się kończy.
W publikacji tej towarzyszyło mi kilku wspaniałych ludzi, bez pracy których książka nie przybrała by ostatecznej formy. Słowa wdzięczności należą się przede wszystkim pani Justynie Karolak, która pracowała nad tekstem, nadając mu ostateczne szlify w wątpliwych miejscach, panu Leonardowi Jaszczuk, który jest autorem okładki oraz serwisowi „Fictomercial”,która wspierała nasze wysiłki.
E-book „Taniec kury” ukaże się na dniach. Na razie przedstawiam jego okładkę.
8 kwietnia 2020
Ukazał się wywiad ze mną:
oraz zwiastun – film promujący „Papieżycę Odwróconą”:
25 marzec 2020
Już jestem na Lubimy Czytać. Trochę pozycji brakuje ale grunt, że dostąpiłam zaszczytu:
https://lubimyczytac.pl/autor/30032/katarzyna-anna-urbanowicz
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4921295/sierotka
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4921296/papiezyca-odwrocona
15 grudzień 2019
Tyle dobrych słów o mnie usłyszałam w pierwszych 10 minutach nagrania ( od 4,50 )
Zastanawiam się czy istotnie zasłużyłam na nie. Wszak zawsze walczyłam tylko z pojawiającymi się trudnościami, przeszkodami, mnożącymi się przede mną za sprawą Urana (jeśli wierzyć astrologom) na drodze osobistej i pisarskiej. Latami całymi miałam za złe rodzicom, że wychowywali mnie do znoszenia klęsk, a nie odnoszenia sukcesów, aż w znoszeniu tym osiągnęłam tak dobrą pozycję, iż trudno mi sobie wyobrazić, że jest zasłużona.
Właśnie ukazała się moja nowa powieść „Papieżyca Odwrócona”, do której przeniknęło coś z tych rozważań o tej nieuchwytnej granicy, która dzieli zapowiedź sukcesu od ostatecznej klęski i którą trudno dostrzec, gdy wszystko wokół się dzieje, a na niewiele z tych rzeczy ma się wpływ. Odtwarzając wydarzenia sprzed blisko stu lat, uzbrojona w historyczną wiedzę, której nie posiadali moi bohaterowie, dalej nie jestem w stanie rozświetlić zasłony mroku, która zdeterminowała przebieg wypadków, choć dowiedziałam się o nich o wiele więcej, niż wiedziałam rozpoczynając pisanie tej powieści. Historię jej powstania opiszę w najbliższym czasie na moim blogu „Babcia Ezoteryczna”, dokąd zapraszam na lekturę krótszych tekstów.
Co będzie dalej – pokaże czas. Czy zdążę zrealizować swoje zamierzenia, opróżnić przysłowiowe pisarskie szuflady, dokończyć rzeczy rozpoczęte i przerwane w przypływie braku wiary w siebie?
Na razie jednak prezentuję okładkę mojej powieści i informuję, że już w tym tygodniu książka trafi do księgarń: z tego, co wiem, Empiku, Taniej Książki, księgarniach internetowych: Merlin, Pan Tadeusz i innych.
3 grudzień 2018
7 kwiecień 2018
Uzupełnienie 8 kwiecień 2022 – na dniach ukazuje się mój e-book z powieścią „Taniec kury”, której „Celina” jest częścią”
Na moim blogu http://babciaezoteryczna.pl/2018/04/07/o-wojnie/ zamieszczam mój głos w dyskusji o rzekomej nieuchronności wojny. Jedną z ilustracji przedstawionych tam wspomnień stanowi fragment mojej niewydanej (choć nagrodzonej) powieści „NIĆ”. Pragnę zachęcić do pobrania z tej strony (zakładka „Teksty”), bezpłatnego PDF zawierającego jedną z jej części . Fragment ten, jak pozostałe części powieści, nosi imiona bohaterek, których pierwsze litery imion tworzą alfabet – w zamierzeniu była to droga od urodzin do śmierci kobiety. Część ta nosi tytuł „CELINA” i opowiada o doświadczeniach osiemnastoletniej dziewczyny, wierzącej w nieuchronność wojny atomowej. W dużej mierze jest ona zapisem nastrojów moich koleżanek, studentek z roku 1960-61 i realiów naszego życia w niepewności. Ja sama, w tamtych czasach wierzyłam, że masowy ruch przeciwko wojnie odniesie rezultat i bardzo gorliwie w nim uczestniczyłam poprzez organizowanie przedstawień, dyskusji, udostępnianiu lektur. Przyznam, że bardzo boleśnie odczuwam nawoływanie do unieszkodliwienia pacyfistów, jako tych „złych”. Byłaby nic nie warta moja młodość, moje cierpienia i moje trudy? Zapraszam chętnych do lektury i własnej obiektywnej oceny zjawiska.
9 czerwiec 2017
Odbyłam cudowną podróż statkiem wzdłuż brzegów Norwegii. O wrażeniach piszę na swoim blogu http://babciaezoteryczna.pl/ w kilku odcinkach, pod wspólnym tytułem. „W brzuchu pływającego supermarketu”


6 luty 2017
W ostatniej POLlTYCE (POLITYKA nr 5 (3096), 1.02–7.02.2017) ukazał się artykuł Marcina Zwierzchowskiego poświęcony słynnemu Klubowi Tfurcuff.
Poniżej fotografia z 1986 r przedstawiająca uczestników warsztatów w Chlewiskach. Na fotografii brakuje Mirki Sędzikowskiej, autorki kilku powieści i wielu opowiadań SF, którą wówczas pierwszy raz spotkałam.
26 styczeń 2017
Pracuję nad przygotowaniem do druku powieści „Papieżyca odwrócona” opartej na pewnej dziwnej historii z okresu dwudziestolecia międzywojennego. O sprawie tej słyszałam bardzo mętne opowieści od mojej mamy, która była wówczas dzieckiem. Wydarzenia te dotyczyły jej rodziny i były tak dramatyczne, że powinny znaleźć swoje odbicie w ówczesnej prasie. Niestety, mimo usilnych trzyletnich poszukiwań nie znalazłam żadnej o nich informacji, choć zadanie utrudniał brak znajomości ich daty. Puściłam więc wodze fantazji i tak powstała ta powieść – oparta na autentycznym tle obyczajowym tamtych czasów, wyłaniającym się z popularnej prasy oraz wymyślonej historii pewnej dziewczyny, robiącej pierwsze kroki na drodze do kariery kabaretowej, uwikłanej w wydarzenia, na które nie miała żadnego wpływu i o których nie wiedziała, a które zdeterminowały jej los.
Dodam tylko, że tytuł powieści, został zaczerpnięty z opisu znaczenia jednej z kart Tarota w położeniu odwróconym, negującym podstawowe znaczenie tej karty. Karta „Papieżyca” symbolizuje intuicyjne poznawanie świata. Scala mądrość, intuicję i wyczucie. Wróżebnie: w położeniu odwróconym brak jej szacunku dla swoich walorów, nie ufa im i walczy z nimi w zgubnym przekonaniu, że stanowią obciążającą ją odmienność. Jest bonsai kształtowanym przez głupka. Unaocznia to, co straciliśmy z naszych predyspozycji.
Odwrócona Papieżyca, to także tajemnica, sprawa, która może mieć wiele rozwiązań, a żadne nie jest pełne, sprawa, w którą gdy się wnika, tym bardziej staje się jasne, że nic nie jest jasne, sprawa, w której tajemnica rodzi zagadkę, zagadka hipotezę, a ta kolejne zagadki. Koniec końców dociera się do granicy tajemnicy, która nie jest jej wyjaśnieniem, tylko punktem, w którym tropy znikają lub zawracają i pozostaje się z pytaniami, na które nie ma kto odpowiedzieć. Odwrócona Papieżyca czasem powiada — odpowiedzi nie będzie, kombinuj sobie, co tam chcesz, uruchom wyobraźnię, wymyśl coś, jeśli chcesz lub musisz, a ja nie potwierdzę ani nie zaprzeczę. Jeżeli uwierzysz w swój scenariusz, to będzie rozwiązaniem dającym niedosyt, jeżeli nie uwierzysz, to zostaniesz z tajemnicą.
Biesiada Literacka 20 października 2016
Nagranie fragmentu rozmowy z Wacławem Holewińskim
Pełne nagranie wideo
https://www.youtube.com/watch?v=9m5W-a3x7Xw&index=1&list=PLC5p-YAfKbJH3S8ZE0tH533EGqxxlpt2h
Zapowiedź Biesiady Literackiej – 12 października 2016
Z dużą przyjemnością informuję, że zostałam zaproszona przez pana Wacława Holewińskiego, pisarza, wydawcę i współprowadzącego imprezę do udziału w Biesiadzie Literackiej w dniu 20 października 2016 o godz. 18.30 w Stowarzyszeniu Pisarzy Polskich (w Domu Literatury, Krakowskie Przedmieście 87/89). Strona informująca o cyklicznych imprezach http://biesiadaliteracka.pl/
Zapraszam wszystkich chętnych moich znajomych z Warszawy i okolic.
Poniżej – fotografia ze strony przedstawiająca widownię jednej z imprez: